Boże przywróć rzeczom blask utracony, oblecz morze w jego zwykła wspaniałość
A lasy ubierz znowu w barwy rozmaite, Zdejm z oczu popiół, oczyść język od piołunu
Spuść czysty deszcz by zmieszał się ze łzami. Nasi umarli niechaj śpią w zieleni
Niech zal uparty nie wstrzymuje czasu, a żywym niechaj rosną serca od miłości.
Anna Kamieńska