Wielki nauczyciel Prawa Rzymskiego i Krajowego w dobie zaborow, poczatkow dziewietnastego wieku – profesor Ignacy Oldakowski(1785-1821)

Wielki nauczyciel Prawa Rzymskiego i Krajowego w dobie zaborow, poczatkow dziewietnastego wieku – profesor Ignacy Oldakowski

Profesorowie, nauczyciele i znajomi ze smutkiej w oczych zegnali wsiadajacego do powozu z pomoca studentow smiertelnie chorego Ignacego Oldakowskiego. Wszyscy zdawali sobie sprawe, ze najpewniej nie ujrza go wiecej zywego, bo trwajace juz zgola dwa lata suchoty poczynil w watlym ciele prawdziwe spustoszenie. Nikt nie dziwil sie, ze Ignacy postanowil ostatnie chwile swego zycia spedzic w domu rodzinnym, w majatku rodzicow w Gasiorowie w Ziemi Nurskiej na pograniczu Mazowsza i Podlasia w odrodzonym Krolestwie Polskim tzw. Kongresowce pod berlem carow sie znajdujacym spedzic. Byl kwiecien 1821 roku, przyroda budzila sie do zycia po dlugiej i niezwykle mroznej zimie, ale dla tych ktorzy przyszli sie pozegnac ze znakomitym wykladowca prawa Ignacym Oldakowskim dzien ten zapadl w pamieci jako szary, smutny i zimny. Dwa miesiace pozniej 13 czerwca 1821 roku Oldakowski dokonal zywota, o czym dowiedziano sie na Uniwersytecie Wilenskim i Gminazjum Krzemienickim, kilkanascie dniu potem. Pograzeni w zalobie za wybitnym nauczycielem by uczcic tego wielkiego Polaka i jego osiagniecia naukowe zamiescili w tamtejszej prasie wspomnienie sylwetki i dokonan Ignacego Oldakowskiego.

My posiadamy wiedze na ten temat, gdyz artykul ten umieszcony w 1822 roku w Dzienniku Wilenskim znalazl sie tez w ksiazkowej publikacji pod tytulem „Dykcyonarz Uczonych Polakow zawierajacy krotkie rysy ich zycia…” Oto tresc tej notatki pisana piekna polszczyzna pochodzaca sprzed prawie dwustu lat:

OLDAKOWSKI IGNACY – doktor prawa, radca nadworny, nauczyciel prawa rzymskiego i krajowego, w Liceum Krzemienieckim na Wolyniu, urodzil sie w roku 1785 ze szlacheckich rodzicow we wsi Gesiorowie w wojewodztwie plockim (sic!?)lezacej. Poczatek jego najzawolanszymi  w Lomzynskich Szkolach Pijarskich Nauczycielami usposobienie wczesnie sie przyczynilo do rozwiniecia znakomitych zdolnosci umyslu ktorymi z przyrodzenia obdarzony zyskal dla siebie najchlubniejsze swiadectwo co do obyczajow i nauk. Opusciwszy Lomze przeniosl sie do jedynego wtedy odradzajacego sie Uniwersytetu Krajowego w Wilnie, pominawszy otwarta dla siebie droge doskonalenia sie w Uniwersytetach Pruskich.

Rzadzil podowczas Uniwersytetem Wilenskim znany z prawa przyrodzonego, rektor Stryjkowski, gdy Oldakowski zajmowal sie naukami matematycznymi i literatura lacinska, ktorej oddal sie byl z calym zapalem. Otwarta przez wezwanego swiezo z Uniwersytetu Pizanskiego we Wloszech roku 1804 profesora Capelli w Wilnie katedra Prawa Rzymskiego zwabila go do oddzialu moralno politycznego. Latwy z przyjemnoscia i ogniem a razem rozlegla nauka polaczony wyklad profesora, tyle go zachwycil, ze prawo obral sobie za najulubiensze calego zycia zatrudnienie. Poniewz filozofie uwazal jako bedaca ogniskiem z ktorego przychodzi swiatlo na cala prawa nauke, przeto szczegolniej tej sie poswiecil umiejetnosci i w ekonomi zas politycznej tak bardzo sobie zasmakowal, ze natychmiast sam dzielo Smitha skroconym dla Szkol sposobem przelozyl na jezyk polski. Mial on te prace swoja podac do druku, co jednak dla niewiadomych przyczyn nie osiagnego pozadanego skutku. Umiejacy cenic prawdziwe talenta profesor Capelli tak sie przywiazal do Oldakowskiego, ze go nie uczniem lecz nie odstepnym uwazal towarzyszem. Umial mu to przykladaniem sie do prawa wynagradzajac Oldakowski jakoz otrzymawszy stopnie Kandydata i Magistra roku 1809 obroniwszy z chluba publiczna rozprawe, stopniem Doktora Prawa zostal zaszczycony.
Zawczasu uspokajajac sie do powolania nauczycielskiego nie przestawal na zatrudnieniach jakich kursa uniwersyteckie wyciagaly lecz przewodniczyl mlodziezy obywatelskiej ksztaltacej sie w Gimnazjum i na Uniwersytecie.

Wlasnie pod ten czas maz niesmiertelnej pamieci Tadeusz Czacki zamyslal rozkrzewic nauke prawa  wdzwignietym przez siebie Gimnazjum Wolynskim. Prosil wiec exrektora Strojanowskiego o nauczyciela Prawa Rzymskiego i Krajowego do swej Szkoly, a ten z porady profesora Capelli nie wahal sie zalecic Oldakowskiego. Jakoz wkrotce potem jeszcze tegoz roku wsparty najchlubniejszym dla siebie tak profesor Capelli, jak tez rektora Stryjkowskiego publicznym swiadectwem, opatrzony doktorskim patentem, przeniosl sie do nowego powolania nauczycielskiego w Krzemiencu – Usposobiony w Wilnie, niewiele znalazl trudnosci w nauczaniu Prawa Rzymskiego, lecz nie tak sie rzecz miala z Prawem Krajowym prowincji litewskich. Powszechnie mniemano, ze nowy profesor od razu wskazac powinien droge, zamacenia najczystrzej sprawy i nauczac wszystkich pieniackich wyskokow, czego jesli nie dopial okrzyczany bywal za niedoleznego i czas gubiacego czlowieka. nie raz mu po lekcjach z wasatymi prawnikami uporczywe dysputy odbywac wypadalo. nie mial on takiej pomocy w jaka byl zaopatrzony Jan Wincenty Bandke, ktory rokiem przed nim zaczal wykladac Prawo Polskie w Warszawie, lecz za to mial niezrownanego w sprawie oswiecenia krajowego meza Tadeusza Czackiego ktory otwarciem i uczieleniem nieocenionych biblioteki poryckiej skarbow, nieukrywaniem najrzadszych w rekopisach zabytkow a nawet powierzaniem wlasnorecznych, ktore do historii prawa gotowal materialow najwieksza Oldakowskiemu uczynil pomoc.

Rok mozolnej pracy nauczycielskiej w Krzemiencu ktora poczatkowo najswietsza byc nie mogla, nie wahal sie Czacki, naoczny swiadek usilnosci mlodzienca, uwienczyc wlasnorecznym Patentem na Profesorstwo Prawa Rzymskiego i Krajowego w Liceum tamtecznym. Byl to nowy, a tem dzielniejszy im mniej wedlug przekonania Oldakowskiego zasluzony bodziec do pracy. Z olbrzymia rzucil sie usilnoscia do prawa krajowego, by nie zawiodl dobroczyncy swojego ufnosci pozniej zaczal przerabiac sexterna prawa rzymskiego i pierwsze one w jezyku polskim w systematyczny kroic zaczal porzadek. W trzecim roku nauczycielskiego zawodu, czytal publicznie na posiedzeniu Gimnazjum przed rozoczeciem rocznych popisow dnia 28 lipca 1813 roku rozprawe o przyczynach upowszechnienia i trwalej powagi prawodastwa Justyniana po szkolach i sadownictwach w nastepujacym roku drukiem ogloszona w Krzemiencu. Pismo to nie wielkie dla interesowego w Polszcze przedmiotu trafnego wylozenia onegoz jasnego wyslowienia i historycznego odmalowania losu jakiemu prawo rzymskie uleglo godne jest rak kazdego polskiego Prawnika.

Wyznaczony Wizytatorem na Gubernie Wolynska Hrabia Filip Plater listem wlasnym z dnia 23 grudnia 1814 roku dziekowal Oldakowskiemu ze trefnemu obraniu Autorow i szczesliwem wykladem robil zaszczyt Instytutowi i chwale swojej osobie za co zareczal wzgledy Ministra.
W roku 1816 zastepca Rektora w Uniwersytecie Jan Lobenwein na usilne zadanie Hrabiego Rumiencowa Kanclerza Panstwa m.in. profesorami poruczyl i Oldakowskiemu wyszukiwanie na Wolyniu i Podolu zabytkow do dziejow Slowian, a mianowicie Historii Rosyjskiej sciagajacych sie, jednak rodzaj podobnych zatrudnien wymagajacych czlowieka nie zajetego publicznym obowiazkiem i przenoszacego sie z miejsca na miejsce sklonil Oldakowskiego, ze sie uchylil od tego w czym go Zoryan Chodakowski jako wiecej czasu ku temu majacy zastapil. Kiedy uczony Linde ukladal dzielo o wydaniach Statutu Litewskiego w jezyku rosyjskim i polskim Oldakowski dostarczyl mu szczegolowy i dokladny opis rekopisu starego czyli pierwszego Statutu Litewskiego z roku 1529 w jezyku lacinskim w Bibliotece Poryckiej bedacego z wypisaniem przedmiotow w innych ruskich egzemplarzach niedawno odkrytych, nieumieszczonych,, kopia opisu tego w rekopisach swoich zachowal.

– Tyle prac uskutecznionych w przecziagu lat osmiu nauczycielskiego zawodu, zwrocily nan oczy Uniwersytetu Wilenskiego, gdzie wlasnie pod ten czas zawakowala katedra Prawa Przyrodzonego. Profesor Capelli najlepiej ku temu celowi mienil sie byc usposobionym Oldakowskiego, jesli by przynajmniej rok jeden zabawil na Uniwersytecie Gottingenskim. Przyjal te propozycje Oldakowski tym chetniej, ile ze palal zadza zwiedzania obcych krajow i nabycia literackiej slawy. Jakoz otrzymawszy pensji na podroz 600 rubli srebrem i ulozona przez profesora Capelli instrukcja w ktorej mu m.in. naukami mianowicie kursa najzawolanszego prawnika Hugona zalecil, dnia 25 wrzesnia 1817 roku wybral sie w droge. Przez Krakow, Prage w Czechach, gdzie poznal. ks. Dobrowolskiego i Hanke, uczonych Slowakow, Drezno, Lipsk, przybyl do Gottyngi.

Pierwsze polrocze strawil w Uniwersytecie tamtecznym na sluchaniu kursow akademickich w przedmiotach niektorych prawnych  a z Kollegiow profesora Hugona przwiozl do Wilna znaczne notaty, dzis w Bibliotece bedac, a znaczniejsze Kollegiow prawa niemieckiego powszechnego, ktore wykladal profesor Eichorn. Otrzymawszy roku 1818 od ksiecia kuratora Uniwersytetu Wilenskiego polroczne przedluzenie pobytu w Gottyndze uczeszczal jeszcze na filozofie prawa przez Hugona i jego Exegieze i na polityke Sartorusza, ktorej notaty przywioz do Wilna. Ubolewal za powrotem nad niemoznoscia obrania wiecej kursow, a mianowicie dyplomacji, a to dla tego ze byl obarczony napisaniem rozprawy przez instruktorow poleconej:
1-ad. o prawie przrodzonym i filozofii prawa o celach, metodzie i sposobie nauczania tego obojga, tudziez po drugie wystawienie obrazuwszytkich galezi umiejetnosci prawniczych i najdogodnieszych ich rozkladu na katedry, badz w glownych badz w dodatkowych kursach, jakiego Ksiaze Kurator po nim wyciagal ze slawa nieposlednia dla siebie uisal sie w obu zadaniach, a rozprawy tej pozostala kopia w Uniwersytecie Wilenskim.

-Przy koncu prac naukowych w Niemczech zadaniem Ksiecia Kuratora bylo, aby Oldakowski Anglie jeszcze odwiedzil, nie dosc oswojony z jezykiem angielskim nie smial wyjezdzac do kraju, ktorego dumni mieszkancy z pogarda ku cudzoziemcom nie radzi sie udzielaja. To sklonilo go do wymowienia sie od tej podrozy. W polowie kwietnia 1819 roku opuscil Gottynge obracajac trakt na Rasel, Marburg i Giesen. Dwa ostatnie miasta pamietne Uniwersytetami nie majacymi wielkiego imienia w porownaniu z innymi w Niemczech Polnocnych. Nie zatrzymywaly go dlugo. We Frankfurcie na Menem zadal paszportu od rosyjskiego Ambasadora w Paryzu, ale gdy ten, ile na rok wyslanemu zostal odmowiony musial do kraju wracac. Slaboscia zdrowia juz w Gottyndze skolatany zatrzymal sie nieco w Wircburgu zwiedzil Uniwesytet, a mianowicie lekcje na Wydziale Prawniczym. Z tamtad przez Norymberge i Ratyzbone dostal sie do Wiednia gdzie obejrzawszy naukowe zaklady przez Krakow i Krzemieniec w koncu wrzesnia 1819 roku juz sie w Wilnie znajdowal. Mianowany za powrotem zastepca profesora Prawa Naturalnego i Politycznego i Narodowego gorliwie sie zajal nauczaniem prawa i z powszechnym oklaskiem swych uczniow z kazdej lekcji powracal. Dla wykladania Prawa Natury zodalo mu sie najgodniejszym dzielo Bauera: Lehrbuch des Naturrechtes, ktore juz w czasie slabosci przedsiewzial i ledwie nie dokonal przelania dla polskich sluchaczy nie mogl atoli ostatecznej reki przylozyc do tego dziela lecz doprowadziwszy talko do (paragrafu) 285 Bauera zostawil niedokonczone w Bibliotecie Uniwesytetu Wilenskiego. Pochlebial sobie ze po trzech latach pracy wykonczyl kurs swoj prawa przyrodzonego a wtedy z cala usilnoscia bedzei mogl sie poswiecic wyrabianiu krzemienieckich rekopisow prawa krajowego i jego historii dla ogloszenia swiatu.

Najpierwsze zatrudnienie chcial sobie zadac w przelaniu i sprostowaniu celniejszch uchybien w dziele niesmiertelnym Czackiego, ktorego wydania powtornego tak mocno potrzeba czuc sie dawala. Slowem niezliczone ukladal projekta dazace do rozeznania gruntownej w naszym kraju nauki prawa, gdy tamczasem slabosc do ostatniego kresu zmierzala. Rozumial ze znajdzie ulge w cierpieniach na lonie troskliwej matki i przywiazanej familli, na pol prawie umarly wydarl sie z lona przyjaciol w Wilnie aby do grobow familijnych pospieszyl. W miesiac po wyjezdzie dnia 2 maja 1821 roku ranga nadwornego Radcy zostal zaszczycony i z najwieksza spokojnoscia umyslu z tym sie pozegnal swiatem po dwuletniej blisko chorobie na suchoty roku 1821 dnia 13 czerwca.

Odradzajaca sie w Litwie od wiekow Wladyslawa IV krola zaniedbana nauka Prawa nieodzalowana w nim poniosla strate a Uniwersytet Wilenski zostal pozbawiony wielkich nadziei nauczyciela, ktory slusznie nalezec moze do niepospolitych w kraju naszym uczonych i miescic obok najwiekszych. Sposob jego nauczania nie byl zwyczajnem w Niemczech dyktowaniem, ani tez uroczysta deklamacja ale raczej powaznym i scisle logicznym a zawsze zdobnym wykladem. Rzadko kiedy wyboczenia widziec sie daly a nigdy min smiesznych i urwanych poryodow nie postrzegano. Tlumaczyl sie z wolna z twrza wypogodzona na ktorej wyczytac mozna bylo ukontentowanie z wielkiej liczby sluchaczy dzielacych jego przekonanie – Szelest pior pilnie spisujacych wszystkie jego uwagi mocno mu sie podobal i zagrzewal do starannego kazdej rzeczy wypracowania. Wzrok slaby nie pozwalajacy mu czsto radzic sie sexterna wiele przyjemnosci dawalo. Nauczaniu swoim do tego zmierzal, aby nie slepym trafem jak dawniej, ale latwym sposobem kazdy gruntownym zostawal Jurysta i w wyzszym stopniu nauka swa przejetym.

Niezmordowany w czerpaniu wiadomosci z zamoznej Biblioteki Poryckiej nieustannie z uszczerbkiem swojego zdrowia spisywal wszystko co tylko dla nauki swojej znalazl przydatnem. Doskonalac sie naturalnie w kazdym roku nauczycielskiego zawodu nie mogl scierpiec by zaraz sluchaczom swoim nie udzielil nabytych wiadomosci, a to sprawialo ze na kazdy rok prawie nowe ukladal i spisywal sexterna (konspekty) w przedmiotach Prawa Rzymskiego i Krajowego oraz Historii raw Krajowych ktore on w Gimnazjum Krzemienieckim wykladal jako profesor. Zostawil takze nie malo materialow, czyli wypisow i notat z ksiag i autentycznych dokumentow do historii oraz nauki Prawa Krajowego tudziez do rozpraw o zrodlach prawa nalezacych. Wszystkie te Oldakowskiego plody literackie w rekopisach pozostale znajduja sie dotad w Uniwersyteckiej Bibliotece Wilenskiej.”

not.opr. Dariusz Kosieradzki i Adam Oldakowski

 

PATRZ TEZ w dziale „Znani i zasluzeni…” notka biograficzna